niedziela, 25 czerwca 2017

0 komentarze
To już tyle lat, a ja w międzyczasie umarłem i straciłem swoje osobowości poza dwójką... Ktoś może powiedziałby, że wyzdrowiałem ale jak tak na to nie patrzę. Jestem teraz tylko skorupką bez energii i siły aby coś zmieniać. Ponieważ mój stan jest dość okropny od ok 2-3 lat i zasadniczo osiągnąłem dół jakiejkolwiek energii to dość desperacko szukam rozwiązania od ok 2 miesięcy. Jak do tej pory nie znalazłem nic co mogło by zadziałać. Może uzupełnię pozostałe wpisy zanim zupełnie skończy mi się energia, może nie...
Pewnie będzie to wszystko strasznie żenujące ale chyba i tak nie będę w stanie tego poczuć...
Choć niektóre rzeczy prawdopodobnie mogą być ciekawe...

A może powinienem sam to wszystko jeszcze raz przeczytać