piątek, 4 marca 2011

Wpis 29

Niedawno grałem w X-man origins Wolverine i dało mi to mnóstwo radości. Cieszyłem się, radośnie bluzgałem widząc to co się dzieje na ekranie, to było to - Szczęście.
Teraz rozumiem, że wcześniej, kiedy byłem młodszy (20-) to mimo iż mogłem robić wiele różnych rzeczy to swój wolny czas spędzałem głównie przed  komputerem. Gry dawały mi niesamowite szczęście. Budzisz się rano i wiesz co chcesz robić i dlaczego. To pozwalało i pozwala spełniać mi się w wielu różnych dziedzinach.

Mogłem tamten czas poświęcić na coś co by było adekwatne do wieku np. spotkania z innymi, dziewczyny ale wybrałem gry. Czy straciłem najlepsze lata młodości? pierwszy pocałunek? pierwsze piwo z kumplami? Nie, dokonałem wyboru, pozostałem przy rzeczy, która dawała mi stałe i duże szczęście. Czy był to dobry wybór? Raczej ciężko bu było mi znaleźć czas na więcej szczęścia :) Pozatym ludzie są niepewną inwestycją. Tak , to byłdobry wybór, najlepszy jaki mogłem dokonać. Dalsze życie to dalsze wybory ale poprzednie były dobre.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz