piątek, 19 kwietnia 2013

Ranienie siebie

Zrozumiłem dlaczego czasem próbuję siebie zranić np. nożem, nie ma przy tym nienawiści, złości czy czegoś takiego. Ja po prostu mam nadzieję, że raniąc swoje ciało uda mi się poczuć coś głębiej... że poczuję coś w sobie...
Można by to nazwać desperacką próbą zmuszenia siebie do czucia, a nie tylko odczuwania
eeeeeh
Jednak nie raniąc swojego ciała, też odczuwam ból? a może tylko pustkę... ale odczuwam? czuję?
Nie wiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz