Moją podstawą było szczęście, moim sposobem aby je osiągnąć był wojna. Haxing* jest wynikiem żądania zwycięstwa dla szczęścia i silnego umysłu który " wygrywa/walczy?" nie celem samym w sobie.
"Wojna" stała się "synonimem" szczęścia. Dystans do ludzi był formą obrony. Atakiem było podkreślenie / atakowanie słabości innych. Sojusz był z neutralnymi, gry wojenne z całą resztą.
Nigdy nie skieruję broni do siebie, prędzej pozabijam wszystkich którzy staną na mojej drodze do szczęścia albo zginą próbując o nie walczyć.
Zwycięstwem było być sobą, bez ograniczeń umysłowych (wszystko jest możliwe), być szczęśliwym bez względu na wszystko.
*{ Dlatego ćwicz / pracuj nad sobą było celem, walczyć miałeś konwencjonalną metodą, a nie umysłem, on miał być niepokonany bez potrzeby weryfikacji}
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz