środa, 1 stycznia 2014

Hazard

Zupełnie przypadkiem kliknąłem na jakiegoś spam maila, przeniosło mnie do tego jak zarabiać w necie, co ciekawe było to o ruletce. Poczytałem proponowaną strategię i się zaczęło, najpierw testy bez kasy ->działa, to pomyślałem mogę zaryzykować 100zł, metoda dalej działa, zarobiłem 110zł i od razu wypłaciłem kolejnego dnia aby nie być stratnym. 

Pierwszy dzień był najtrudniejszy, widziałem jak moja kasa rośnie z taką łatwością, co chwila wracałem do gry bo mnie tak ciągnęło. Zdałem sobie sprawę, że rzeczywiści jest to bardzo wciągające gdy gra się na prawdziwą kasę. 80zł zysku pierwszego dnia. Drugiego dnia emocje trochę osłabły, wypłata 110zl, login na innej stronie  i spokojny zysk zgodnie z planem.  Na drugi dzień długa walka, trochę na live, trochę na solo, było trochę emocji, chęć wyrobienia limitu. Cierpliwość, brak emocji, minimalne ryzyko i wygrałem.

Ruletka czy w ogóle hazard to ciężka sprawa, trzeba mieć nerwy ze stali aby móc wygrać i nie dać ponieść się emocjom, zwłaszcza po dłuższej partii jeśli nie jest w miarę blisko planu to frustracja jest bardzo uciążliwa ale największą wadą jest to, że człowiek nagle "może" wrócić do swojej strefy komfortu. I to jest najgorsze.

Hazard to zło ale jestem Haxerem, gry i naginanie rzeczywistości to mój żywioł, trzeba skorzystać ze swoich możliwości / umiejętności.



~~~~~~~~
Patrząc z lekkiego dystansu czasu to hazard nie jest złem. Jest całkiem przyjemny i niebezpieczny i... znudził mi się... nie no chyba nic mnie nie wciągnie jak mimo takiego startu i zysków dałem sobie z nim spokój choć może jeszcze do niego wrócę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz