sobota, 12 maja 2018

Our solemn hour

Co byś zrobił gdybyś przez jedną godzinę, w swoim życiu mógł zrobić wszystko, być kim chcesz i jak chcesz ale jedyne co by Ci z tej godziny zostało to wspomnienia, bardzo wyraźne, niemal jakbyś oglądał film. Wszystko było by tylko formą wyobrażenia. W rzeczywistości nic by się nie zmieniło. Nikt by nie widział co robisz i nikt by tego nie oceniał. Może chciałbyś być kimś wyjątkowym? Może chciałbyś odkryć coś nowego i zabrać pamięć o tych odkryciach na resztę swojego życia?
Co byś wybrał?

Ten wybór bardzo dobrze opisuje co cenisz w życiu i jak bardzo jesteś dojrzały.

Gdy pierwszy raz o tym pomyślałem decyzja zajęła mi około 5 minut.
Ubieram lekką skórzano-metalową zbroję z rękawicami z ostro zakończoną ochroną palców. Przy moim pasie znajdują się dwa długie, lekko zakrzywione miecze. Przede mną rozlewa się szeroka dolina zasnuta lekką szarą mgłą. Czuję zapach jałowej ziemi która mnie otacza. Niebo jest ciemne, złowrogie, wyczekujące. Czuć napięcie w powietrzu. Z prawej strony widać niewielki prosty ale już zniszczony zębem czasu zamek. Patrzę przed siebie. Setki wrogów czeka, pokrzykuje, zachęca. Wyciągam miecze. Już czas, czas na mnie. Biorę głęboki wdech i ruszam...
(...)
Wydawało mi się, że kiedyś gdy lepiej poznam życie to pewnie zmienię swoją decyzję na np. godzinę spędzoną z ukochaną osobą ale tak się nie stało. Nic nie było bardziej kuszące, mimo nieskończonych możliwości, przez tą jedną godzinę chciałbym być mistrzem pola bitwy. Zawsze chciałem zrobić właśnie to z całej gamy nieskończonych możliwości.

Zastanów się nad tym pytaniem, może to czego pragniesz najbardziej w życiu jest osiągalne w rzeczywistości? Może jest w stanie trwać dłużej niż godzinę?
(...)


Tę "zagadkę" wymyśliłem słuchając utworu o tym samym tytule wykonawcy Within Temptation.





~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ten wpis trochę odkładałem bo chciałem się zastanowić co teraz bym wybrał i teraz nie jestem w stanie nic wymyślić. Przecież zawsze powinno być coś o czym się marzy co można by tu wstawić, a jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to depresyjne myśli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz