piątek, 6 stycznia 2012

Sorrow

Boję się... wziąć życie w swoje ręce. Boję się tego wszystkiego, czy podołam, czy dam radę. Nawet śmierć czasem wydaje się być łatwiejszym wyjściem.

Boję się... że stracę siebie, że w starciu z życiem umrę... Uciekam od tego wszystkiego bo tak jest łatwiej.
Jestem sam, to jest zimne, już się przyzwyczaiłem. Smutno mi... po co to wszystko? A jeśli to... a jeśli tamto...
Gdzie jestem? Czym się stałem? Czy dam radę wrócić? Czemu jestem sam? Czy to już koniec? Czy to moja wina? Dlaczego nie mogę się przebić? Czy wciąż mam szanse? Czy mogę umrzeć? Czy mam wybór?

Nie chcę.... się poddawać ale naprawdę jest jeszcze szansa?
Czy będę miał siłę być sobą?

Zamknij oczy, zamknij duszę, zamknij serce i śnij, będzie dobrze, śnij, to będzie proste i przyjemne, śnij, życie jest takie męczące, a tu możesz odpocząć. Spij tak będzie ci łatwiej, tak będzie lepiej... Śpij.... Śpij.....
Słyszysz? to już po wszystkim, już nie boli, już jest dobrze... tak to ja, twoja Śmierć, prawda, że było przyjemnie?............................... To nic, że nie potrafisz tego ocenić, choć...to... już czas..... to już koniec.................................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz