piątek, 13 kwietnia 2018

Dawne królestwo

Stare królestwo z przed ciszy...
Upadło wraz z ciszą.
Teraz pomimo braku 1 i 3 starałem się zbudować królestwo takie jak dawniej. Choć robiłem to nieświadomie.

Niestety to była porażka. Nigdy nie byłbym w stanie zbudować tego tak jak dawniej ale tylko w czymś takim mam doświadczenie.

Kiedyś chciałem nauczyć się jak budować je inaczej ale nikt mi nie pokazał. Byłem tylko raniony.

Teraz gdy moja imitacja rozsypała się przez innych to już chyba do mnie dochodzi, że to już koniec tego podejścia.

Bolało mnie, że to ja przeżyłem, a jedynka i trójka odeszły. Po przemyśleniu tych wszystkich doświadczeń to jedynka by nie przeżyła. Za wiele bólu, za wiele cierpienia, za wiele deptania nas. Wspaniałe rzeczy, które chciała zrobić, marzenia i nadzieje. Wszystko zostało bezwzględnie zniszczone przez innych. Nikt nie podałby ręki.
Sam ledwo dałem radę. I tę radę dałem tylko dzięki [powodowi]. Dwa razy uratował mi życie.

Prowizoryczne królestwo rozpadło się jak domek z kart i zostało brutalnie zdeptane w błocie rzeczywistości.

To boli.

Więc mogę się tylko poddać. Technicznie raczej nie powinienem dać rady ale spróbowałem odtworzyć dawną chwałę.

Ni chuja
Przegrałem...

Mogę już zamknąć oczy i nie patrzeć na to pogorzelisko.




~~~~~~~~~~
Pisząc o królestwie mam tu na myśli cały zestaw cech, które tworzą daną osobę. Sposób bycia i życia. 
Można powiedzieć, że tu moja wizja nie przetrwała w zderzeniu z rzeczywistością. Normalna rzecz. Myślę, że wiele osób musi zweryfikować swoje zachowanie, marzenia i cele w starciu z rzeczywistością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz